Warto spędzić ten dzień razem, nieco inaczej niż zawsze. Niestety nie wszyscy mogą sobie pozwolić na wspólny weekendowy wyjazd czy wyjść na - bardzo popularną w walentynki - romantyczną kolację. Przecież w zimie nie zrobimy sobie pikniku. Co w takim razie robić ze swoją drugą połówką?
Gokarty to świetna rozrywka i dla niej i dla niego. Dawka adrenaliny połączona z rywalizacją świetnie wpływa na relacje. Jazda na gokartach odstresowuje, pobudza, dodaje energii. Żadnych wymówek - przecież nie musicie potrafić prowadzić, żeby jeździć gokartami, to potrafią nawet dzieci! :)
Basen będzie idealny po dużej ilości pączków w Tłusty Czwartek ;) Jeśli pójdziecie do aquaparku, możecie świetnie spędzić czas bawiąc się na zjeżdżalniach. Na zwykłym basenie również można spędzić razem czas, a ten spędzany w ruchu jest zdecydowanie lepszy niż siedzenie przed TV!
Kręgle, bilard, czy inne gry tego typu mogą się świetnie sprawdzić, jeśli nie robicie tego na co dzień. Możecie wziąć znajomych, żeby nie zamykać się tylko na siebie, lub po prostu rywalizować w parze.
Kino czy teatr są dość popularnym rozwiązaniem, jednak jeśli nie zaglądacie tam często - czemu nie?
Jeżeli nie macie ochoty wychodzić z domu, fajnie jest coś razem ugotować bądź upiec. Może pizza? Chyba każdy ją uwielbia. Świetnie można bawić się przy planszówkach - trochę odmiany w tym świecie internetu i smartfonów. Oglądnięcie filmu, który uwielbiacie czy masaż po ciężkim tygodniu może być najlepszym rozwiązaniem, jeśli brakuje tego w waszym związku.
Co ważne, do każdej z tych opcji prowadzi spacer, dzięki któremu również można spędzić miło czas.
A co z prezentami? Według mnie powinny być zdecydowanie skromne, symboliczne. Zostawiam Was z kilkoma inspiracjami, mam nadzieję, że miło spędzicie ten dzień :) Jeśli macie własne pomysły, zapraszam do dyskusji w komentarzach!
Ciekawy, przydatny post na zbliżające się walentynki. Dla par, które nie wiedzą jak obchodzić święto - idealny :)
OdpowiedzUsuńZapraszam :)
http://my-stf.blogspot.com/2016/01/winter-abroad.html
Też jestem zwolenniczką kreatywnego spędzania ze sobą czasu :) Ale najważniejsze w walentynki to dla mnie po prostu zobaczyć się z chłopakiem, bo on pracuje a ja jestem w trakcie studiów i każda spędzona wspólnie chwila się liczy jako coś cudownego :) Na prezenty jest czas w urodziny, dzień kobiet, dzień chłopaka... Walentynki powinniśmy sobie robić kiedy tylko mamy okazję, a 14 lutego po prostu postarać się trochę bardziej niż zwykle :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
vojcikowna.blogspot.com
Widzę, że mamy bardzo podobne podejście do tematu. Według mnie tak jest najbardziej racjonalnie :)
UsuńJa walentynki spędzę w domu z rodziną. Będzie romantyczna kolacja, a jako prezent może jakieś śmieszne kubki.
OdpowiedzUsuńja to chciałabym polezec w domu i nic nie robic
OdpowiedzUsuńhttp://happinessismytarget.blogspot.com/
Super pomysły. Ja sama stoję przed wyzwaniem zaplanowania walentynek :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Ja walentynki spędzam przed tv z psem <3
OdpowiedzUsuńrilseee.blogspot.com
fajne inspiracje
OdpowiedzUsuńhttp://eskucinska.blogspot.com/
Ja w tym roku Walentynki spędzam sama :D A dokładniej to czekam na 15 lutego-Dzień Singla :P
OdpowiedzUsuńhttp://ibaginska.blogspot.com/
ja na pewno spedzę je w domu z książką lub z horrorami Zapraszam na bloga
OdpowiedzUsuńJa z moim Lubym spędzamy kazdy dzien niesamowicie i tak samo za kazdym razem od kilku lat darzymy sie uczuciem wiec jął dla mnie to nawet nie będziemy obchodzić tego swieta.
OdpowiedzUsuńBo raczej ludzie powinni w inne dni okazywać sobie milosc jak najlepiej sie da a nie tylko 14 lutego.
alexamariani.blogspot.com
Ja chyba po prostu pojde na jakas impreze, haha
OdpowiedzUsuńhttp://feel-that-moments.blogspot.com/
Ja idę na łyżwy! :D
OdpowiedzUsuńhttp://dancing-with-dreams.blogspot.com/
Ja swojemu facetowi na ostatnie walentynki zafundowałam taką przejażdżkę Subaru Impreza STI - był wniebowzięty ;) Dziękował mi potem bardzo długo i intensywnie ;) Polecam Wam taki pomysł. Dość niebanalny i sądzę, że każdemu mężczyźnie przypadnie do gustu. Osobiście nie znam żadnego faceta, który nie lubi motoryzacji ;)
OdpowiedzUsuń