Po opiniach osób które również stosowały produkt można zauważyć, że wiele dziewczyn po zmienia dzięki niemu swoje "siano" na proste włosy, wręcz druty. Jednak tak naprawdę zadaniem keratyny nie jest prostowanie a odbudowanie włosów poprzez uzupełnienie ubytków keratyny, a proste włosy są skutkiem ubocznym. Keratyna odżywia i wygładza włosy. Zabieg polega na wprasowaniu keratyny we włosy za pomocą prostownicy.


Najpierw włosy powinno umyć się specjalnym szamponem o odczynie zasadowym, który jest dołączony do zestawu. Dzięki temu łuski włosa rozchylają się - czuć to w rękach, włosy stają się szorstkie. Po wysuszeniu włosów aplikujemy płynną keratynę. Zabieg jest prosty, jednak warto pamiętać aby nie nakładać jej przy samej nasadzie włosów, jeśli nie chcemy uzyskać efektu oklapniętych włosów. Zapach może być drażniący, osobiście całość wykonywałam przy szeroko otwartym oknie. Keratynę trzeba wprasować we włosy prostownicą nagrzaną do temperatury 230°. Głowę powinno się umyć dopiero po 72h (3 dobach), jednak mój efekt został uzyskany po 2 dniach. Powyższe zdjęcie z prawej strony zostało zrobione rano, keratyna była zmywana dzień wcześniej wieczorem.



Po zabiegu ważne jest, aby uważać na przeproteinowanie włosów. Takie włosy wyglądają bardzo podobnie do tych ze zdjęcia sprzed zabiegu. Są szorstkie, puszące się, suche, łamliwe. Wtedy powinniśmy odstawić produkty zawierające keratynę, proteiny. Co najważniejsze, nie zapominajmy o olejowaniu włosów! Jeśli nie mamy problemów z przeproteinowaniem, możemy używać produktów, np. masek do włosów, zawierających keratynę, aby podtrzymać efekt. Powinniśmy unikać także szamponów, które zawierają dużo soli (w składzie: Sodium Chloride) oraz silikonów (SLS/SLES), ponieważ przyspieszają one wymywanie keratyny z włosów.


Zazwyczaj 3-6 miesięcy, choć wszystko zależy od tego jak później pielęgnujemy włosy. Po tym czasie włosy wracają do stanu sprzed zabiegu, kiedy keratyna wypłucze się całkowicie. Zabieg można oczywiście powtarzać.


To zabieg naprawdę prosty, szybki i stosunkowo niedrogi. Za swój zestaw płaciłam nieco ponad 40zł. Jak na taki efekt - dla mnie to bardzo mała kwota, biorąc pod uwagę ile specyfików do włosów już kupiłam, a nic nie zdziałały. Włosy są teraz bardziej sypkie, wygładzone, lśniące, wyglądają na o wiele zdrowsze! Ogromną poprawę widzę w końcówkach, którym fryzjerzy od wielu lat nie dawali już żadnych szans, nawet bezpośrednio po ścięciu ;) W końcu nie widać na nich wieloletniej walki z prostownicą. Teraz czeka mnie ścięcie końcówek i dalsza walka o idealne włosy. Teraz to o wiele prostsze, kiedy nie muszę używać prostownicy. Włosy zaczęły się same świetnie układać, życie stało się prostsze :)) Jeśli macie jakieś pytania, postaram się odpowiedzieć w komentarzach :)